„Wielki Gatsby” inspiruje projektantów

Świat mody coraz chętniej czerpie inspiracje z początków XX wieku. Nie tak dawno przeżywaliśmy renesans męskiej elegancji inspirowany serialem Mad Man. Teraz fani czekają na premierę filmu Wielki Gatsby. Akcja dzieję w lata 20. XX wieku w Nowym Jorku. To okres gwałtownych przemian społecznych i politycznych, rozkwit liberalizmu i wzmożonej wymiany kulturowej między Europą, a Stanami Zjednoczonymi. Amerykanie nazywają te lata „ryczącymi” , ponieważ prosperity i niespodziewanie wyrastające fortuny sprzyjały szumnym prywatkom i beztroskiemu wydawaniu pieniędzy. To era jazzu kiedy role odwracają się i to stary kontynent zacznie naśladować trendy wyznaczone w USA. Co to oznacza dla mody? Panowie dalej pozostają eleganccy, jednak do ich stroju wkrada się kolor, a także ekstrawagancja. Najciekawsze rzeczy dzieją się u Pań…

Po raz pierwszy zdejmują gorsety i rzucają się w wir szalonego, burzliwego i beztroskiego życia, przez co zostają ochrzczone jako flapper girls. To co je określa to opozycja wobec epoki wiktoriańskiej, czyli prezentowanie krótkich fryzur i sukienek, błysk cekinów i koralikowych haftów, falujące przy każdym ruchu frędzle i opaski z piórkiem, małe wizytowe torebki. Projektanci nie czekają jednak na premierę filmu i już prezentują kolekcje inspirowane dwudziestoleciem międzywojennym. Nowa kolekcja Harrod’s – The Summer Of Now, to ewidentny ukłon w stronę klimatu filmu Wielki Gatsby, zresztą oceńcie sami, zwiastun filmu i lookbook The Summer Of Now…

źródło: trendland.com, elle.pl